Jebana plastikowa biedronka
NAjgorsze jest to że kiedy umrzesz ja czy ty i my wszyscy świat bedzie istniał dalej, jakbygdy nigdy nic , przecież nie byłeś znany na cały pierdolony świat. Byłeś znany dla swojej rodziny, przyjaciół, zanjomycha to jedna pierdolona nie wiem jaka, miliardowa w całym tym jebanym systemie. Doszło to do mie po śmierci ojca kurwa. Umrał i co, on ma świety spokój a to ja musze myśleć, użalać się, płakać wspominać. Bo został tylko w moich wstpomnieniach i pamięci. Zastanawiać się czy on wgl zdaje spobie z tego sprawe że nie żyje że umarł , bo również nie przyjmował tego do siebie że można UMRZEĆ kurwa. Naprawiał sobie nogi, wstawiał jebane protezy a zmarł na ZAWAŁ, rozległy zawał tak poprostu. Mnie to poprostu przerasta. Niech ktoś powie że też ma takie myśli, że nie jestem sama?
Dodaj komentarz